Ogólny przekaz telepatyczny, liczba porządkowa 324
Chicago, dnia 8-go maja 2022-go roku
Istota Duchowa – Opiekun Ziemi ENKI – za pośrednictwem swojego medium, Lucyny Łobos-Brown, odpowiada na zadane pytania
ENKI: Ja Enki, tego dnia dzisiejszego, waszego – święta, bo takie sobie wymyśliliście: „Dzień Matki”; Matki – rzeczywiście, ale tak jak to było na samym początku powiedziane przez tego pana, który… się tutaj wypowiadał: Matka Ziemia – to tak, ale to co jest… każdego roku, dzisiaj, to już jest tylko… i wyłącznie wasze święto… ale pomimo wszystko Ja Enki – witam tą małą grupę, która tutaj przybyła, bo witać tych, którzy tutaj nie przybyli, co celebrują dzisiejsze święto, więc witał nie będę, ale teraz Ja – Enki, po wysłuchaniu też wypowiedzi Billa… zamienię w słuch i będę odpowiadał na wasze pytania. Czy na wszystkie? Trudno odpowiedzieć. Może uszanuję wasze święto – „Dzień Matki”? Nie, to zobaczymy. Teraz słucham, Ja Enki, pierwszego pytania, słucham.
Ryszard: Witaj Enki, dziękujemy, że jesteś ponownie z nami. Dziękujemy Światu Duchowemu, że jest z nami. Pierwsze pytanie, jakie mam, to jest pytanie od Joanny z Polski. Witaj Ukochany Enki, dziękuję z całego serca za wszystko, co się dzieje w moim życiu i życiu mojej rodziny, choć przeżywamy ostatnio trudne chwile, ale jestem pełna wiary i czuję, że wszystko idzie w dobrym kierunku, za co dziękuję Światu Duchowemu. Miej nas nadal pod swoja opieką. Dzisiaj odebrałam taki przekaz czy informację: „nie liczy się głębia uczuć tylko uczynki”. Czy i jak odnosi się to do mnie, szczególnie teraz? Joanna z Warszawy.
ENKI: Witaj Joanno. Liczy się jedno i drugie: głębia, głębia serca i… tego… jak się zachowujesz, jak odbierasz to, co się dzieje wokół ciebie. A przede wszystkim liczy się bardzo… wiara, Joanno, bo za… wiarą idą uczynki, bo nie wystarczy tylko mówić, no i ważne są uczynki. Dlatego… Joanno, staraj się, postaraj się tak postępować jak postępujesz do-tychczas, bo… czasy [westchnienie] się nie zmienią, tak jak większość ludzi myśli. Wręcz przeciwnie, będzie jeszcze większe nasilenie, będzie większa nienawiść. Dlatego… WARTO jest Joanno utrzymać – wiarę, szacunek do Świata Duchowego i… szacunek do samej siebie, bo to jest bardzo ważne. Dlatego… trzymaj… wiarę w sobie i tą wiarę… postaraj się przekazywać rodzinie. Nie w żaden taki nachalny sposób: „i ty musisz wierzyć”. Nie! Ma to być przekaz bardzo taki ciepły, żeby dotarł do rodziny, bo… że gorzej się dzieje na… na świecie – to widać, ale i czas się kurczy, więc… o to mogę cię prosić: zachowaj ten szczery umysł – na później też. Słucham dalej.
Ryszard: I teraz dalej Joanna z Warszawy. Wczoraj napisałam pytanie, a dzisiaj dowiedziałam się, że moja siostra Jadwiga, która miała kilka dni temu operację na biodro doznała w szpitalu zwichnięcia kości stawu biodrowego i będzie ponownie operowana, ale dopiero we wtorek. Wczoraj było dobrze a teraz okropnie cierpi. Nawet morfina nie działa na jej organizm. Bardzo proszę o szczególną opiekę nad nią, aby wytrzymała ten ból i tę sytuację. Załączam jej zdjęcie.
ENKI: Zdjęcie już Joanno – widziałem. Przy tej [westchnienie] operacji stawu biodrowego coś nie tak zostało zrobione. A przede wszystkim powinna, albo rehabilitanci, od samego początku powinni się zatroszczyć o – ruch, już nie mówiąc o masażu, ale po to żeby ten staw biodrowy już zaczął funkcjonować, zaczął się ruszać. To nie jest całkiem możliwe, że po takiej operacji ona się już bardzo źle czuje. Tak jak mówię: nie do końca to wszystko zostało zrobione dokładnie. Dlatego… dobrze, że już znamy termin ponownej operacji, bo bez operacji się już nie obejdzie. Muszą naprawić to, co nie zostało do końca zrobione. Wtedy będzie dobrze, ale… poproś też siostrę swoją żeby domagała się rehabilitacji i to prawie od samego początku, bo na tym właśnie cała rzecz polega żeby wprowadzać ruch już w ten sztuczny staw biodrowy. Słucham.
Osoba z sali: …wszystko działa.
Ryszard: A teraz pytanie od Rafała z Polski. Dziękuję za obecność Świata Duchowego w trakcie operacji. Gdy byłem pod narkozą nic nie zapamiętałem. Obraz mojej operacji częściowo został mi przedstawiony podczas pierwszej nocy po przeprowadzonym zabiegu. Proszę o dalsze Twoje zalecenia w drodze do mojej sprawności fizycznej. Dziękuję za odpowiedź. Rafał.
ENKI: Witaj Rafale, czy Ja tobie mówiłem, że… po operacji będzie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki? – że nagle przebudzisz się i wstajesz z łóżka… Wyraźnie, chociaż wiekowy jestem, wyraźnie powiedziałem: do sprawności będziesz dochodził bardzo powoli. Zapomniałeś… Rafale ile ty masz lat, jak zaniedbany był twój organizm, a teraz oczekujesz – tego – wszystkiego TAK szybko. To dobrze, że… nic nie pamiętasz, bo tak miało być. Też miałeś zablokowane… w umyśle to, żeby nie-pamiętać, bo operacja była poważna przecież. Dlatego… intuicyjnie Rafale słuchaj – tego, co ci podpowiadać będzie intuicja albo twój Opiekun Duchowy i tego się trzymaj. Będzie, z dnia na dzień będzie lepiej, ale nie oczekuj tego, że to wszystko nastąpi w bardzo krótkim czasie. A tak swoją drogą, Rafale, masz telefon, Lucyna też ma telefon, a gdybyś tak… od czasu do czasu zadzwonił, to może bym się wtrącił – do rozmowy? Ale nie, ty – po prostu – milczysz. Tyle, co mogę tobie przekazać: CIERPLIWOŚCI, Rafale, cierpliwości. Skoro tyle lat wytrzymałeś to te trochę jeszcze też wytrzymasz. Słucham dalej.
Ryszard: A teraz… mam kilka pytań od pana Jana Florka, który ponownie gości u nas. Przyjechał z Arizony. Panie Enki, kłaniam się nisko, bardzo dziękuję za życie, zdrowie i dobra materialne. Kłaniam się Tobie Syriuszu B i Świecie Duchowemu. Pozdrawiam z całego serca. Moje pierwsze pytania jest: Panie ENKI, co możesz nam powiedzieć na dzień dzisiejszy o Planecie Nibiru?
ENKI: Witam – z tego słonecznego i ciepłego miejsca. I Ja bardzo się cieszę, że… zostawiasz to miejsce, ciepełko i przyjechałeś tutaj na to nasze – spotkanie. Za to tobie dziękuję. Co mogę powiedzieć – w dobrym miejscu się znalazłeś, mieszkając właśnie tam… w Arizonie. Może być bardziej oszczędzona – nawet przez Syriusza, a… tobie mogę tylko… podziękować i za to, że… wspierasz swoją rodzinę, że im pomagasz i za to, że… właśnie tam jesteś gdzie jesteś. Bądź, pozostań taki – jaki – jesteś, bo taki właśnie… jesteś potrzebny rodzinie, teraz i potem też. Słucham dalej.
Ryszard: Tak, że jeszcze raz powtórzę to pytanie od pana Jana. Co możesz nam powiedzieć na dzień dzisiejszy o Planecie Nibiru?
ENKI: Nie mogę. Dobrze zapamiętałem… twoje słowa… Ryszardzie. Nie mogę, bo… na dzień dzisiejszy najważniejszym tematem i czasem jest właśnie Planeta Ziemia i to, co się na niej w tej chwili zaczyna dziać. Jeśli… chodzi o Nibiru, to niech się trochę jeszcze uspokoi na tej – Planecie – Ziemia, wtedy… [westchnienie] po… krótkim właściwie czasie, Kosmicznym Czasie… objawi się ludziom właśnie ta Planeta – Nibiru, która ma swój obieg. Tego się już zmienić nie da. Musi polecieć do Słońca, okrążyć Słońce, wrócić na… Neptuna, czyli na swoje miejsce macierzyste – po to, żeby się chwilę zatrzymać i ponownie ruszy w drogę w kierunku Słońca. Tak właśnie zostało to zaplanowane żeby ta Planeta w tym Układzie Słonecznym – Ziemskim tak sobie… mogła kursować. Słucham.
Ryszard: A teraz drugie pytanie od pana Jana. Panie ENKI, czy w Syberii na Uralu byłeś znany i czczony jako Sri Śiwa tamtejszym ludom?
ENKI: Czy byli znani? Różne imiona… Istoty Duchowe mogą przybierać. To był Syriusz: był, jest i będzie. Oni, dokładnie od dziewięciu tysięcy lat już – są – na Ziemi, swą pracę wykonywali… po to nawet, żeby… pomagać ludziom. Tak, że jakie imiona na różnych częściach globu ziemskiego przybierają, to już zależy od nich, a ludzie sobie wybierają imiona na dany czas. Słucham.
Ryszard: I trzecie pytanie od pana Jana. Panie ENKI, czy to Ty reinkarnowałeś się jako Sai Baba?
ENKI: Nie, nie! Ale Ja… wysyłam w Moim imieniu i często ta istota, która przybyła na Ziemię, czy nawet na spotkanie przedstawia się – Moim imieniem. Ma takowe przyzwolenie. Ja, na tą Planetę, na, na Ziemię w sumie przybyłem… bardzo krótko będąc, a to, że… istoty, które posługują się w Moim imieniu mają na to przyzwolenie, ale Sai Baba… nigdy [westchnienie] nie… próbował nawet zająć moje miejsce i moje Imię. Słucham.
Ryszard: I czwarte pytanie od pana Jana. Czy Prema Sai już się narodził?
ENKI: Nie. Jeżeli już, to na Ziemi będą odchodzić z Ziemi… a nie-wybitne istoty się przedstawiają, jakie one są „wielkie”, jak będą rządzić na Ziemi. Nic takiego nie jest Mi wiadome. Słucham.
Ryszard: Witajcie Drodzy – ENKI, Gwiezdny Bracie Syriuszu i Świecie Duchowy. Dziękuję na wstępie za opiekę, pomoc i wsparcie dla mnie i mojej rodziny szczególnie w tym zwariowanym czasie. Moje zapytanie brzmi tak: jak zrozumieć, ogarnąć i dostosować się do tego, co dzieje się na Pięknej Planecie Ziemia? Pandemia i nagle jej brak, wojna, fala uchodźców do Polski, inflacja, dezinformacja. Ludzie gubią się w tym wszystkim. Czy jest to walka dobra ze złem, światłości z ciemnością? W jakim to idzie kierunku? Czy my ludzie odrabiamy tu na Ziemi lekcje wzniesienia na tej Pięknej Planecie realizując niejako plan duszy? Czy jest to coś innego? Dziękuję. Marcel.
ENKI: Któż inny by… zadał takie… pytanie jak nie ty, Marcelu… i Ja tobie na to, co tutaj usłyszałem mam – tak – szczerze i długo odpowiedzieć… to się po prostu nie da. Czy ty Marcelu – czytasz przekazy?! Nie bardzo to jest wiadome żebyś ty czytał. KTO na Ziemi został powołany żeby robić porządek? Przeczytałeś to czy mam to powtórzyć? Ale nie będę powtarzał. Poszukasz. Poszukaj to, do czego został powołany Syriusz, a wtedy… zrozumiesz, dlaczego się dzieje na Ziemi tak jak się dzieje i czego wy, istoty ludzkie macie doświadczyć. Co macie zrobić najbardziej? Otworzyć – serce, otworzyć serce i umysł na… czynienie dobra i na drugiego człowieka, bo… w tej chwili to, co się dzieje wśród ludzi jest nie do uwierzenia, nie, nie do opanowania, nie do zrozumienia! – więc… nie będzie lepiej. Jeszcze będzie na Ziemi gorzej, będzie jeszcze większa nienawiść – wśród ludzi. A… co do… słów polityki [westchnienie], to ty Mnie Marcelu nie „wkręcaj”, bo i tak nic nie powiem, zwłaszcza teraz, co się tutaj na Ziemi – dzieje – wśród ludzi. Słucham.
Ryszard: Następne pytanie. Witaj Przyjacielu i Nauczycielu ENKI! 3-go maja bieżącego roku odbył się marsz pamięci doktora Zbigniewa Hałata (https://youtu.be/x0z-pW5Ouis), który trzy tygodnie temu odszedł z naszej ziemskiej rzeczywistości. Wyjątkowy człowiek, który za głoszoną przez siebie prawdę poświęcił swoją karierę naukową a nawet własne życie, za którego Wam, Światu Duchowemu bardzo, ale to bardzo dziękujemy. Z wcześniejszych sesji powiedziałeś nam, że wiele Istot z Oriona i Syriusza obecnie zajmuje kluczowe stanowiska tu na Ziemi. Czy dr Zbigniew Hałat był jednym z nich? Dziękujemy. Grażyna, Mirka i Joanna z Polski.
ENKI: No, cała „święta” trójka w jednym pytaniu, tym bardziej, że… niebawem Lucyna… zjedzie do Polski i wszystkie trzy możecie zadać powiedzmy to samo pytanie, tylko każda z osobna. Pytasz się a Ja odpowiadam: tak, był [westchnienie] tą Istotą z Oriona, która… próbowała coś zrobić dobrego. Robił – dużo dobrych rzeczy, a że… istoty ludzkie nie pomagały, tylko wręcz przeciwnie – szkodziły temu wybitnemu naukowcowi, to… mogę odpowiedzieć, jak najbardziej, ale… dopiero po naszym wspólnym spotkaniu. Słucham.
Ryszard: Drogi Enki, mój Panie, dziękuję Bogu Wszechrzeczy Panu Jahwe, Tobie, moim Opiekunom za pomoc, prowadzenie, opiekę dla mnie jak i mojej rodziny. Moje pytanie jest: patrząc na dzisiejsze zachowanie ludzi, polityków, ciągłą niezgodę po prostu ręce opadają. Niestety, nie mamy wielkiego wsparcia dla naszego tak szczytnego projektu. Dla ogromnej większości ludzi to w ogóle ich nasza Misja nie obchodzi. Dla nich ważniejsze jest, na przykład, którzy, a… to się rozchodzi, a kto się rozchodzi, którzy myślą i rozmawiają kto się rozwodzi, kto kogo zdradza i tak dalej, i tak dalej… Czy ludzie w ogóle zasłużyli żeby nastąpiła lepsza, bardziej pozytywna zmiana, lepsza Energia, jaką Budowniczy znajdzie się w sarkofagu Wiel…
Głos z sali: …Kiedy Budowniczy znajdzie się…
Ryszard: …O, kiedy, kiedy, kiedy Budowniczy znajdzie się w sarkofagu Wielkiej Piramidy? Dziękuję. Bohdan.
ENKI: Witaj Bogdanie. No to troszeczkę Mi powiedz czy… istoty ludzkie… się zaczynają zmienić albo zmieniły? Nie. To… dlatego też Rada Bogów, która się zebrała i powołała… Istoty, które będą mogły, chciały zaprowadzić trochę porządku na Ziemi. Wyraził zgodę – Syriusz. I tak BĘDZIE, Bogdanie, dopóki jeszcze trochę tego Oczyszczania nie nastąpi – właśnie przez Syriusza, bo na dzień dzisiejszy to co… ludzie wyprawiają… można, jak to mówią, jak to wy mówicie: ręce połamać, więc… [wypowiedziane z westchnieniem] póki co nawet w tym roku nic dobrego… Ziemia – istoty ludzkie – nie czeka. Wręcz przeciwnie, te rozruchy wojenne tam bardziej się rozciągną, a… ci, którzy przybywają tak tłumnie do Polski… dopiero teraz pokażą, co tak naprawdę… mają w umysłach i co potrafią. Ale też nie będę na ten temat – mówił, bo wystarczy – przeczytać – książkę, książki na temat tego: poczynań Ukrainy i Polski. Odpowiedź dostaniesz, Bogdanie. Wiem, że to minęło tyle lat, ale… umysł potrafi być umysłem, potrafi długo, długo… działać, więc – istoty ludzkie muszą Bogdanie doświadczyć jeszcze dużo złego żeby, żebyśmy mogli, Świat Duchowy, jeszcze wyłuskiwać tych, którzy nadają się do życia, innego życia, lepszego życia – tu, na tej Planecie. Słucham.
Ryszard: Witam Cię dzisiaj, Panie mój Enki Ea. Dziękuję Ci za wszystko, co się w życiu mojej rodziny dzieje, rodziny najbliższej i moim – dzieje, oczywiście Tobie to zawdzięczam mój Przyjacielu. Dziękuję Ci osobiście, że raczyłeś wysłuchać prośby mojej, za Twego Wysłannika, chirurga duchowego, za pomyślną operację płuca Wiesława, przyjaciela mego. Za wspaniałą pracę Lekarza Duchowego, jaką wykonał. Mój przyjaciel żyje i jest bezpieczny, Tobie to zawdzięczam i dziękuję. Mam również pytanie, czy dobrze to odczuwam, że to, co dzieje się w Europie za granicą Polski kojarzy mi się z książką „Dzień Zagłady”, o przywódcy z Europy Wschodniej? Z pokorą i wdzięcznością oraz miłością, Małgorzata.
ENKI: Witaj Małgorzato, nie byłoby… pytania, gdybyś nie włączyła coś uszczypliwego, jeśli chodzi o właśnie politykę. [Westchnienie]. Małgorzato – cierpliwości, cierpliwości. Nic się na razie nie zmieni a te rozruchy wojenne, bo to tak można nazwać, się jeszcze bardziej rozleją po, po świecie. Czy tylko te dwa kraje? A pomyśl, poszukaj, poczytaj, co się dzieje w innych krajach? To Oczyszczanie, Małgorzato, obowiązuje na całej Ziemi, na wszystkich, we wszystkich krajach i dlatego proszenie Mnie o Zabezpieczenie, pomoc nic nie da. To już się zaczęło. A ci, co otrzymali to Zabezpieczenie ode Mnie bezpośrednio, poprzez ręce medium mogą teraz czuć się szczęśliwi i bardzo spokojni, bo… nic ich nie ruszy, chociaż widzieć będą co się będzie działo. Tylko Małgorzato… możesz zadawać Mi pytania, ale raczej postaraj się unikać tych pytań politycznych. Słucham.
Ryszard: Witam, ja Robert. Jestem szczęśliwy i wdzięczny, że nasze ponowne spotkanie grupowe, nasz Kochany Opiekunie… za nasze ponowne spotkanie grupowe, nasz Kochany Opiekunie Enki. Dziękuję za dalszą ochronę i wsparcie duchowe, które już codziennie jest odczuwalne. Szkoda tylko, że nasza grupa taka mała, bo tłumy ludzi tu powinno być a jeszcze większe w Gizie, abyś wreszcie odkopał ten Klucz i uaktywnił ten system tak dla nas i naszej Ziemi potrzebny. Dziękuję jeszcze raz za wszystko, co dla nas… co dla nas… jest, Szanowne Istoty Duchowe. Robert.
ENKI: Witaj Robercie. Cieszę się [westchnienie], że zaczynasz… doceniać naszą pomoc i naszą opiekę. To, co narozrabiałeś – no niestety, to musi się zakończyć. Bój się zakończy. Powiedzmy, Robercie, to, co się wydarzyło – była dla ciebie… lekcja, lekcja… życia, lekcja na przyszłość, po to żebyś… później mógł realnie, trzeźwo – myśleć. I tak samo jest teraz z ludźmi. No więc Robercie to wcale nie jest tak, że Syriusz będzie kosił, kosił jak żniwiarz. Ma też na celu wybierać, znaczyć, sprawdzać, bo przecież… Ziemia ma być Planetą ludzi… a bogowie będą ludziom pomagać, uczyć, uczyć, jeszcze raz uczyć, bo teraz, to co się dzieje z ludźmi nijak nie można przyrównać do czegokolwiek się ludzie nauczyli. Dlatego, Robercie, postaraj się teraz już iść tą inną, dobrą drogą, na którą jesteś kierowany. Słucham.
Ryszard: Witam Ukochany Enki i Syriuszu. Cieszę się, że mogę być tu. Chciałam podziękować za pomoc i za prowadzenie Panu Bogu, Tobie, Syriuszowi, Enlilowi i Mardukowi, i Wszystkim Istotom Duchowym dziękuję z całego serca. Nina.
ENKI: Witaj Nino, witaj. Przekaż pozdrowienia ode Mnie, od Syriusza, od Marduka też – nasze, nasze dla rodziny, dla mamy, przede wszystkim dla mamy, która was dobrze wychowała. Cieszę się, że tu jesteś na tym spotkaniu, i że będziesz mogła przekazać to… swojej rodzinie. I też cieszę się, że… jesteś tam gdzie jesteś i szczęśliwa. Dlatego… Nino postaraj się być, pozostać taką – jaką jesteś… I nie zmieniaj się, nie zmieniaj się, bo niebawem ten świat, ta Ziemia też się będzie zmieniać a… na Ziemi będą potrzebni tacy właśnie ludzie, takie istoty jak ty. Słucham.
Ryszard: Teraz pytanie ode mnie. Ostatnimi czasy, oglądając stronę facebooka zauważyłem, że jest bardzo duża aktywność na temat innych Cywilizacji. Są to informacje, o których nie wiedziałem wcześniej, ale nigdy się nie ukazywały. Ukazują się teraz i to codziennie jest więcej tych informacji o tym, jak prezydent powiedzmy sobie spotkał istoty z innej Cywilizacji, o tym, jak odkryto Abydos w świątyni również ze ściany, taki postument, na którym były różne statki, jak również między innymi piramidok, o którym dawno temu mówiłeś, tą kryształową na Bermudach. Ale nie tylko, bo dużo jest również informacji na temat aktywności w tej chwili innych Cywilizacji na Ziemi. Jaki jest powód tego, że to tak się zaczęło dziać?
ENKI: Dobrze, coś niecoś… Ryszardzie powiem, że zapomniałeś dodać o tej piramidzie pod powierzchnią Atlantyku, czyli pod wodą. A jest taka. Do tej pory jest bardzo aktywna, bo jest połączenie z Orionem, tej Planety – i Planety Oriona, i – piramidy – na dnie – Atlantyku. (No, powiedziałem poprawnie). Dlatego… Ryszardzie… przyspieszony jest Czas, bo… już wystarczy tego, co się dzieje i… czas też ubywa, dlatego… podawane są różne już wiadomości, te, które były wcześniej i które będą jeszcze teraz, ale najważniejsze jest w tej chwili tooo, żebyście zachowali umiar myślenia i postarali się też logicznie myśleć. Starali się, żebyście się postarali pootwierać serca, nawet na… tego drugiego człowieka, który powiedzmy nie jest dobrym człowiekiem, ale postarać się – coś – zmienić w tym człowieku. To jest ten ostatni czas powiedzmy naprowadzania – ludzi – na tą – dobrą – drogę i wyłuskiwania z tych ludzi jeszcze tych, którzy… będą nadawali się do życia już na tej Planecie czystej, jaka jest szykowana dla tych ludzi, którzy przetrwają te wszystkie – rzeczy. Słucham.
Barbara: To wszystkie pytania Drogi Nauczycielu, nasz Przewodniku. Kłaniamy się z wielką wdzięcznością za wszystko: za prowadzenie, za opiekę, za wszystkie doświadczenia, jakie przechodzimy, które są dla nas głębokimi lekcjami i naprowadzaniem właśnie na tą właściwą drogę. Kłaniamy się pięknie i z ogromną wdzięcznością przyjmujemy dzisiejsze spotkanie. Nie wiem czy się uda jeszcze, bo wiem, że pod koniec miesiąca mają wylatywać Lucynka z Billem.
ENKI: Ale, Barbaro… przylecą – już z małym dzieckiem, istoty o czterech łapach.
Uśmiechy zebranych na sali.
ENKI: Dlatego… ciężko byłoby – teraz masz taką małą grupkę – na sali, że na palcach można policzyć. Rozumiem, te najważniejsze wasze święta: „Dzień Matki”. Dlatego jak wrócą, a wrócą, to… wtedy mam nadzieję, że… na tej sali będzie… więcej – ludzi, a zwłaszcza po tym wywiadzie, przekazie, który wykonał Bill też może spowodować to, że na spotkanie przyjdzie więcej ludzi – niż dzisiaj. A dzisiaj to… trochę z ciekawości – przyszło, trochę ze strachu: „i co będzie dalej?”. A dalej będzie tak, jak będziecie postępować. Każdy, ale to każdy niech… postępuje według własnego sumienia. Dlatego nie mówię „żegnajcie”, mówię: do zobaczenia – dla wszystkich. Ja Enki dziękuję za… spotkanie, dziękuję.
Barbara: I my bardzo dziękujemy.
Oklaski.
Zapis dźwiękowy sesji numer 324 z dnia 8-go maja 2022-go roku, Chicago